Review

MULDER EDDIE - IN A LIFETIME

(of FLAMBOROUGH HEAD; LEAP DAY; TRION)
 

Trzeci solowy album gitarzysty i basisty znamienitych holenderskich grup prog-rockowych LEAP DAY, FLAMBOROUGH HEAD i TRION. Tym razem Eddie przedstawil bardziej "rozbudowany" muzycznie repertuar, caly czas oparty na gitarze akustycznej, jednak pomogli mu koledzy i kolezanka z zepolow, upiekszajac muzyke innymi (elektrycznymi takze) instrumentami. Bardzo ladna melodyjna kontemplacyjna plyta na zimowe wieczory, wspolne z druga - szczegolnie zenska polowa, ktorej trudno jest wytrzymac progresywny rozmach.

1.DAYDREAM 3:27.

2.THE INNOCENT 2:33.

3.DRIVEN 6:33.

4.CHOICES TO MAKE 2:54.

5.BEST INTENTIONS 3:13.

6.MYSTERY LAND 2:59.

7.WAITING 3:39.

8.EXPECTATIONS 3:14.

9.COLD AND GREY 3:23.

10.IN A LIFETIME 17:14.

11.MEETING TOMMY 1:20.

LINE UP: EDDIE MULDER - guitars, bass on 7, GERT VAN ENGELENBURG - key.on 3,10; MARGRIET BOOMSMA - flute on 3,5,7,10; ALBERT SCHOONBEEK - drums on 3,10; EDO SPANNINGA - key.on 5,7,10; PETER STEL-bass on 3,10; HENK STEL-glockenspiel on 6; WILLEM FRISO WIELENGA - key.on 3,10.

NOSNIK: CD digi-pack.